poniedziałek, 19 lipca 2010

Ostatni tom trylogii [14] Licia Troisi - Kroniki Świata Wynurzonego 3 - Talizman mocy.

  

Ocena: 5/6 


No więc kolejną trylogię mam już za sobą. Zawsze wtedy dopada mnie coś w rodzaju melancholii, przyswajam myśl, że to już koniec, przypominam sobie najlepsze fragmenty. Ale teraz ten stan trwał krócej. Owszem, bardzo przywiązałam się do bohaterów, do Świata Wynurzonego i do jego cudów, więc Licia Troisi (całe szczęście!) dała swoim fanom pocieszenie pod postacią Wojen Świata Wynurzonego. Muszę ją kupić jak najszybciej :P
Przed Nihal i Sennarem stoi kolejne ważne zdanie, pełne zapomnianej już elfickiej magii i, oczywiście, niebezpieczeństw. Muszą znaleźć osiem magicznych kamieni, chronionych przez strażników w każdej krainie - jak poradzą sobie podczas tej trudnej wyprawy? Czy Nihal upora się ze wszystkimi wątpliwościami, odnajdzie dawną siłę?
Talizman Mocy jest jak najbardziej godny miana ostatniego tomu i jeśli chodzi o mój osobisty ranking, to stoi na równej pozycji z tomem drugim, który również mi się podobał. 
Nie dałam jednak oceny 6/6, dlatego że miejscami nudna robiła się ta ich wyprawa, na początku zawsze jest ciekawiej, ale potem chciałam już tylko, by brali te cholerne kamienie z sanktuariów i jak najszybciej doszli do następnych. Dobrym rozwiązaniem były tzw. "przerwy", czyli rozdziały o zdarzeniach, mających miejsce z dala od naszych głównych postaci, jak na przykład problemy gnoma Ido (nauczyciela Nihal) czy walki Wolnych Krain z Tyranem, dzięki temu nie było aż tak strasznie :) 
Miejscami denerwowała mnie też narracja, za dużo uczuć w nieodpowiednich momentach (odbywa się decydujące starcie, a autorka pozwala sobie na opisanie dogłębnych uczuć, myśli, wciskając jeszcze coś o zachodzie krwawego słońca i smugach dymu nieopodal) Tak, lubię opisy, ale nie tak często i nie w takich chwilach! To psuło całą scenę grozy! Momentalnie schodziło ze mnie tak potrzebne napięcie, więcej akcji, żwawsze te opisy powinny być, żwawsze, jak u Sapkowskiego, a nie ślamazarne "myślałam/chciałabym/powinnam/nie mogę/chcę"

Opinia w skrócie: książka lekka, łatwa i przyjemna. Zdecydowanie dla tych, którzy stawiają pierwsze kroki w tego typu fantasy. Bez wampirów i wilkołaków (bo niektórych chyba drażnią coraz bardziej :P)   

12 komentarzy:

  1. niezbyt lubię zaczynać nowe serie, ponieważ zazwyczaj wypada je skończyć:)

    OdpowiedzUsuń
  2. No w sumie może i masz rację, ale i tak wolę serie od pojedynczych książek :D Bardziej przyzwyczajam się wtedy do bohaterów ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Niech mnie ktoś oświeci która serię powinnam czytać najpierw i który tom jest pierwszy to będę szalenie wdzięczna :)

    OdpowiedzUsuń
  4. justilla - jak patrzę na Twoją listę na lubimyczytac, to też miałabym problem :P

    OdpowiedzUsuń
  5. A co Ci się w niej nie podoba? ;) Że taka długa? xD

    A recenzję "Królowej Lata" wstawię jutro.

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się podoba, im wiecej, tym lepiej! Tylko że później wybór jest trudny : D

    OdpowiedzUsuń
  7. książka chyba nie dla mnie.... aczkolwiek byc może do niej zajrzę.

    OdpowiedzUsuń
  8. W swoich opiniach nigdy nie umieszczam żadnych spoilerów, bo wiem, że to nie jest miłe, gdy ktoś nadzieje się na taką niespodziankę, sama kilka razy na coś takiego wpadłam. Ale masz rację, na wszelki wypadek nie czytaj. :D Wiesz, zazdroszczę Ci, że kupujesz te książki, bo sama chciałam to zrobić, ale jednak pożyczyłam od cioci, bo miała, więc po co miałabym kupować? ;) Jednak mimo wszystko fajnie mieć takie perełki na półce. ;) Co do Twojej recenzji. Trylogii owej nie czytałam, niestety, ale na szczęście jest ona w mojej bibliotece, więc planuję ją wypożyczyć. Czytałam Wojny Świata Wynurzonego i podobały mi się. Mam nadzieję, że kroniki są równie dobre. ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. Pozwól, że się tylko do ciebie uśmiechnę i napiszę, że cały czas jestem choć nie mam sił ani czasu na pisanie postów :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Paddington - no właśnie poruszyłaś dość ważny dla mnie temat - kupowanie książek. Staram się nie naciągać rodziców, kupując z reguły za własne pieniądze i tylko te dłuższe książki, szkoda mi naciągać moich 'domowników', którzy uważają, że powinnam czytać na komputerze (czego nienawidzę) albo chociaż wyczekiwać książki w bibliotece. Ale ja nic nie poradzę, że przyjemność sprawa mi spoglądanie na domową półkę :D

    Yoanna- dłużej się rozpisałam na twoim blogu :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ooooo, bardzo ciekawa okładka, tytuł i recenzja :)
    Nic o tym cyklu nie słyszałam!

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo polecam całą trylogie, kupiłam wszystkie 3 części za 60 zł na allegro.
    Ogólnie książka jest bardzo fajna, tylko żałuje ze nie ma więcej części o Nihal, co się stało po pokonaniu Tyrana ? W 'Wojnach Świata Wynurzonego" jest trochę informacji ale to mi nie wystarcza. Żałuję ze autorka nie zrobiła oddzielnej książki o tym.

    OdpowiedzUsuń

Pamiętajcie, że zawsze możecie napisać coś więcej, niż "przeczytam","nie przeczytam", czy "nie jestem zainteresowana/y" - zachęcam do dyskusji! Za wszelkie rady dotyczące bloga/recenzji będę wdzięczna.
Dziękuję za komentarze! :)

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...